Newcastle i Bournemouth szykują się na zmiany trenerów
Andoni Iraola niespodziewanie wyrósł na głównego kandydata do objęcia Newcastle United. Obie drużyny przeżywają słabszy okres. Bournemouth nie wygrało dziewiątego meczu z rzędu i zostało rozbite przez Brentford 4:1. Zespół zaczyna niebezpiecznie zbliżać się do strefy spadkowej, a presja na trenera wyraźnie rośnie.
Sytuacja Newcastle również daleka jest od stabilnej. Porażka 0:1 z Manchesterem United była trzecim ligowym spotkaniem bez zwycięstwa. Kibice coraz głośniej wyrażają frustrację, szczególnie z powodu fatalnej formy wyjazdowej. Eddie Howe nie potrafi znaleźć rozwiązania, a cierpliwość powoli się kończy.
Według informacji Football Insider Iraola analizuje swoją przyszłość i nie wyklucza wcześniejszego odejścia z Bournemouth. Hiszpan objął zespół w 2023 roku i mimo trudnego początku szybko zbudował solidną markę. Poprowadził drużynę do rekordowej liczby punktów w Premier League, a w poprzednim sezonie zakończył rozgrywki na dziewiątym miejscu z dorobkiem 56 punktów. Obecny sezon zaczął się obiecująco, lecz ostatnie tygodnie przyniosły wyraźny regres.
Podobne wątpliwości pojawiają się w Newcastle. Klub gra nierówno i wyraźnie cofnął się względem poprzednich rozgrywek, w których wywalczył awans do Ligi Mistrzów. Obecnie bilans sześciu zwycięstw w osiemnastu meczach ligowych nie spełnia oczekiwań.
Jeśli Bournemouth zdecyduje się na zwolnienie Iraoli, Hiszpan natychmiast stałby się numerem jeden dla Newcastle. Postrzegany jest jako szkoleniowiec nowoczesny i rozwojowy, idealnie pasujący do młodej kadry Magpies.
Zobacz również: Allegri mówi wprost. Tyle punktów potrzebuje Milan do mistrzostwa










