Motor Lublin ma dość, prezes zwrócił się do PZPN. „Wypaczył wynik meczu”

Motor Lublin zdecydował się skierować pismo do Kolegium Sędziów PZPN w sprawie wydarzeń w meczu z Wisłą Płock. Chodzi przede wszystkim o anulowanego gola w ostatnich minutach meczu, który zdaniem ekspertów powinien zostać uznany.

Zbigniew Jakubas
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Zbigniew Jakubas

Zbigniew Jakubas reaguje na sędziowskie błędy

Motor Lublin w tym sezonie nie radzi sobie jakość specjalnie dobrze. Właściwie należy nawet powiedzieć, że zespół Mateusza Stolarskiego po prostu zawodzi, ale raczej problem nie jest tutaj w trenerze, który już w poprzednim sezonie pokazał, że jest jednym z ciekawszych szkoleniowców nowej fali. Tym, co powoduje, że po dotychczasowych kolejkach lublinianie są dopiero na 15. miejscu w tabeli, są bardzo przeciętnie letnie transfery.

Niemniej sytuacja w ligowej stawce z pewnością byłaby także lepsza, gdyby nie błędy sędziowskie popełniane na niekorzyść Motoru. A konkretnie jeden błąd z meczu przeciwko Wiśle Płock. W doliczonym czasie gry dośrodkowanie w pole karne Nafciarzy posłał Jakub Łobojko, a następnie piłka zgrana przez jednego z partnerów trafiła pod nogi Mathieu Scalet, który wpakował ją do siatki. I choć pierwotnie wszystko zostało uznane za prawidłowe, to po analizie VAR sędzia Damian Sylwestrzak dopatrzył się faulu. Cały szkopuł w tym, że mowa o dwójce graczy, którzy nie są zaangażowani w akcję bramkową, a i samo przewinienie nie miało miejsca.

POLECAMY TAKŻE

Dlatego też w oficjalnym piśmie do Kolegium Sędziów PZPN, Zbigniew Jakubas zwrócił się o wyjaśnienie decyzji arbitra.

Zwracam się z prośbą o wyjaśnienie zmiany podjętej decyzji przez sędziego głównego prowadzącego mecz Motor Lublin – Wisła Płock […]. Wspomniana decyzja wypaczyła wynik meczu i odebrała Motorowi zwycięstwo. Niezrozumiałym jest dla nas jak sędziowie pracujący na VAR przez kilka minut zastanawiali się nad tak oczywistą sytuacją, gdzie zawodnik rzekomo faulowany, w naszej ocenie jak również ekspertów, nie był faulowany, ani nie uczestniczył w akcji, w której padła bramka. W ocenie ekspertów przedmiotowa decyzja była błędna i wypaczyła wynik meczu. Nie rozumiemy, dlaczego sędzia Sylwestrzak w tak oczywistej sprawie po blisko czterominutowej konsultacji z sędziami VAR (Paszkiewicz, Różycki) zmienił prawidłową decyzję podjętą z boiska. Mając na uwadze transparentność podejmowanych decyzji przez zespół sędziowski prosimy również o przedstawienie treści rozmów pomiędzy sędzią głównym, a sędziami VAR – napisał prezes Motoru Lublin.

Zobacz także: Edu Espiau z Arki: Coś takiego zdarzyło mi się po raz pierwszy! [NASZ WYWIAD]