Filip Jorgensen bliski odejścia z Chelsea w styczniu
Chelsea zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli Premier League, ze stratą sześciu punktów do liderującego Arsenalu. W ramach 12. kolejki The Blues zmierzą się na wyjeździe z Burnley na Turf Moor. W zespole Enzo Mareski między słupkami regularnie występuje Roberto Sancheza, a rezerwowym jest 23-letni Filip Jorgensen, który do tej pory rozegrał cztery mecze.
Duńczyk pojawił się między słupkami m.in. w spotkaniu Premier League przeciwko Manchesterowi United oraz w Lidze Mistrzów przeciwko Ajaksowi Amsterdam. Według Fabrizio Romano, Jorgensen rozważa możliwość opuszczenia Chelsea już w styczniu, by regularnie grać w drugiej części sezonu. Decyzja o ewentualnym transferze w dużej mierze należy do władz klubu, które będą musiały ocenić, czy są gotowe pozwolić zawodnikowi odejść Duńczykowi w środku kampanii.
Sam bramkarz przyznaje, że jest otwarty na nowy rozdział w karierze, szczególnie w kontekście nadchodzących baraży o mistrzostwa świata 2026 z reprezentacją Danii. Duńczycy stracili bezpośredni awans na mundial, który wywalczyła Szkocja z grupy C.
Filip Jorgensen dołączył do Chelsea latem 2024 roku z Villarreal za kwotę blisko 25 milionów euro. Choć wychował się w Szwecji i grał w młodszych kategoriach wiekowych tego kraju, zdecydował się reprezentować Danię. W czerwcu tego roku zaliczył debiut w kadrze narodowej. Serwis Transfermakt.de wycenia bramkarza na 18 milionów euro.









