Bereszyński szuka klubu. Może zostać we Włoszech

Bartosz Bereszyński od dwóch tygodni nie ma klubu. Jego kontrakt z Sampdorią wygasł z końcem czerwca. Jak przekazał Gianluigi Longari reprezentant Polski prowadzi rozmowy z Palermo.

Bartosz Bereszyński
Obserwuj nas w
Mikołaj Barbanell Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński

Palermo zainteresowane pozyskaniem Bartosza Bereszyńskiego

Bartosz Bereszyński po ośmiu latach oficjalnie przestał być zawodnikiem Sampdorii. W ostatnim sezonie klub z Ligurii z Polakiem w składzie walczył o utrzymanie w Serie B. Dzięki zwycięstwu w dwumeczu z Salernitaną (2:0 i 3:0) utrzymali się na zapleczu włoskiej elity. Mimo to prawy obrońca nie przedłużył wygasającego kontraktu, decydując się na nowe wyzwanie w karierze.

Na ten moment od 1 lipca Bereszyński pozostaje wolnym piłkarzem na rynku transferowym. Kilka tygodni temu pojawiły się doniesienia, że 33-latek znalazł się w orbicie zainteresowań Wieczystej Kraków. Nie brakowało również informacji, że myśli o nim Widzew Łódź.

POLECAMY TAKŻE

Wiele wskazuje jednak na to, że obrońca pozostanie na Półwyspie Apenińskim. Jak poinformował Gianluigi Longari polski piłkarz prowadzi rozmowy ze znanym włoskim klubem. Podpisaniem kontraktu z Bereszyńskim zainteresowane jest drugoligowe Palermo. W ubiegłych rozgrywkach zajęli 8. miejsce w lidze, co dało im awans do fazy play-off. W barażach odpadli jednak w ćwierćfinale. Od czerwca trenerem zespołu został Filippo Inzaghi, który mimo wywalczenia awansu do Serie A zdecydował się opuścić Pisę.

Bereszyński oprócz Sampdorii ma w swoim CV także Empoli oraz Napoli. Z drużyną spod Wezuwiusza sięgnął po mistrzostwo Włoch, występując wtedy w 4 meczach w barwach Partenopei. Do Serie A trafił w styczniu 2017 roku z Legii Warszawa za niecałe 2 mln euro.