- Radovan Pankov nadal czeka na rozprawę w sądzie
- Została ona odroczona
- Wiele wskazuje na to, że sąd wezwie Pankova dopiero latem
Pankov musi uzbroić się w cierpliwość
Do rozprawy pierwotnie przewidzianej na początek stycznia 2024 (były dwa terminy – 9 i 11 stycznia) nie dojdzie. Sprawa została przełożona przez holenderską stronę ze względów proceduralnych. Chodzi między innymi o ponowne przesłuchanie ochroniarza, który rzekomo ucierpiał po meczu z AZ w Alkmaar. Z tego powodu prawdopodobny termin sprawy zostanie przełożony na lato.
Przypomnijmy, że Legia Warszawa mierzyła się z Holendrami w fazie grupowej rozgrywek Ligi Konferencji. Po meczu doszło do ogromnego skandalu. Holenderska policja oraz miejscowa ochrona zachowały się w karygodny sposób, ponieważ wszczęły szarpaninę z polskim zespołem, przez co Radovan Pankov oraz Josue spędzili noc w areszcie.
Dzięki interwencji Legii, a także przedstawicieli państwa polskiego, obaj piłkarze z samego rana zostali zwolnieni, po czym powrócili do Warszawy. W przypadku Josue śledztwo jest nadal kontynuowane.
Czytaj także: Legia stawia weto! Padła jasna deklaracja: za tyle go nie sprzedam
Komentarze