Ayase Ueda na radarze Liverpoolu, Feyenoord nie planuje jego sprzedaży
Liverpool w poprzedni weekend wywiózł komplet punktów z północnego Londynu, pokonując Tottenham Hotspur (2:1). Zwycięstwo miało swoją cenę. Alexander Isak doznał poważnej kontuzji, która wymagała operacji, a klub nie podał jeszcze konkretnej daty jego powrotu do gry. Coraz więcej wskazuje na to, że napastnik może pauzować przez kilka miesięcy, co automatycznie skierowało uwagę władz klubu na potencjalne wzmocnienia ataku.
Media sugerują, że jednym z rozważanych rozwiązań jest wypożyczenie Goncalo Ramosa z Paris Saint-Germain. W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o zainteresowaniu Ayase Uedą z Feyenoordu Rotterdam. Dodatkowego paliwa spekulacjom dostarcza fakt, że Arne Slot współpracował wcześniej z japońskim napastnikiem w Eredivisie.
Ueda trafił na De Kuip w 2023 roku z Cercle Brugge za osiem milionów euro i od tego czasu prezentuje bardzo wysoką formę. W obecnym sezonie 27-latek rozegrał 25 spotkań, w których zdobył 19 bramek i zanotował jedną asystę.
Spekulacje zostały jednak stanowczo zdementowane przez holenderski portal 1908.nl. Według źródła Feyenoord nie ma powodów do obaw o odejście Uedy w styczniu. Na ten moment Liverpool nie podjął żadnych konkretnych działań w sprawie transferu.
Kontrakt 36-krotnego reprezentanta Japonii obowiązuje do czerwca 2028 roku. Według serwisu Transfermarkt.de, jego wartość rynkowa wynosi 15 milionów euro.










