Juventus traci kolejnego stopera. Kryzys w defensywie

Juventus znalazł się w poważnych tarapatach przed meczem z Fiorentiną. Według „La Gazzetty dello Sport” Daniele Rugani wypadł z gry na około 20 dni, co przy brakach kadrowych zmusza Spallettiego do zmian w defensywie.

Luciano Spalletti
Obserwuj nas w
Marco Canoniero / Alamy Na zdjęciu: Luciano Spalletti

Rugani kontuzjowany i będzie pauzował 20 dni

Juventus przygotowuje się do meczu z Fiorentiną z dużym niepokojem, ponieważ Daniele Rugani doznał kontuzji mięśnia płaszczkowatego prawej nogi i czekają go trzy tygodnie przerwy. To kolejny cios dla drużyny, która od kilku tygodni zmaga się z poważnymi brakami na środku obrony. Rugani opuścił środowy trening, a jego uraz pojawił się niemal w tym samym momencie, gdy do zajęć wrócił Lloyd Kelly.

Anglik dopiero co zakończył walkę z problemami łydki opuszczając wcześniej trzy ostatnie spotkania przed przerwą reprezentacyjną. Mimo powrotu do pracy z zespołem, „La Gazzetta dello Sport” podkreśla, że jego gotowość do gry od pierwszej minuty stoi pod znakiem zapytania. Sytuację komplikują także inne absencje. Gleison Bremer po operacji łąkotki ma wrócić dopiero w grudniu, co oznacza, że Spalletti ma obecnie do dyspozycji tylko dwóch zdrowych stoperów z pierwszej drużyny.

POLECAMY TAKŻE

W praktyce oznacza to jedno: przeciwko Fiorentinie najprawdopodobniej zagrają Pierre Kalulu oraz Federico Gatti. To duet wymuszony sytuacją, ale jedyny realny na ten moment. Jeśli Spalletti zdecyduje się przejść na obronę w liczbie czterech, zestawienie będzie klarowne. Jeżeli jednak pozostanie przy systemie z trójką stoperów, miejsce po lewej stronie niemal na pewno zajmie Teun Koopmeiners, który już wcześniej był testowany w tej roli.

Wszystko wskazuje na to, że przed Juventusem nerwowe tygodnie, a defensywa stanie się największym wyzwaniem dla Spallettiego w najbliższym okresie.

Zobacz również: Gwiazdor Man City poprosił o transfer do Barcelony. Pedri to popiera