Estevao będzie jednym z najlepszych na świecie? Real odpuścił
Real Madryt regularnie spogląda na brazylijski rynek i poszukuje talentów, które dopiero może ukształtować. Na tej zasadzie do stolicy Hiszpanii trafiali w ostatnich latach Vinicius Junior, Rodrygo czy Endrick. O ile pierwsza dwójka rozwinęła się na miarę potencjału i oczekiwań, o tyle ten ostatni wciąż nie pokazał tego, co potrafi. W obecnym sezonie jest konsekwentnie pomijany przez Xabiego Alonso, dlatego zimą ma trafić na wypożyczenie.
Endrick jest porównywany w swoim kraju do rok młodszego Estevao, który za czasów gry w rodzimej lidze również zapowiadał się na wielkiego piłkarza. Skrzydłowym interesowali się europejscy giganci, a tę rywalizację wygrała Chelsea, która zapłaciła 45 milionów euro.
Estevao trafił do Europy dopiero tego lata, szybko potwierdzając, że warto było wydać na niego taką sumę. Choć w Chelsea wciąż nie zdołał wywalczyć miejsca w pierwszym składzie, błyszczy i zachwyca kibiców – jego dorobek wynosi już cztery trafienia oraz asystę. Zachwyca pracowitość, dyscypliną, dojrzałością oraz zaangażowaniem. W londyńskim obozie panuje wiara, że wkrótce może być jednym z najlepszych piłkarzy świata.
Jego występom z żalem przyglądają się działacze Realu Madryt, którzy też mieli go na oku. Jeszcze za czasów Palmeiras uznano go za wartego sprowadzenia, ale z transferu ostatecznie się wycofano. Estevao zachwyca nie tylko w klubie, ale też w reprezentacji Brazylii, gdzie Carlo Ancelotti mocno mu zaufał. Podczas listopadowego zgrupowania zdobył dwie bramki.









