Konflikt kwestią rozstania z Rafałem Grzybem?
Jagiellonia Białystok przed meczem z Arką Gdynia pożegnała się z asystentem trenera Adriana Siemieńca, Rafałem Grzybem. Decyzja ta była bardzo zaskakująca dla wszystkich kibiców, bowiem Grzyb to wieloletni współpracownik sztabu szkoleniowego oraz jedna z legend klubu. Szczególnie więc wątpliwości wzbudziło tak nagłe pożegnanie.
Wczoraj na konferencji prasowej w nieco enigmatyczny sposób sytuację starał się wyjaśnić trener Jagiellonii, który powiedział właściwie tyle, że to była jego decyzja. Dzisiaj wiemy jednak już nieco więcej, a przynajmniej tak wynika z medialnych doniesień. Według informacji przekazanych przez „TVP Sport” powodów było kilka. Jednym z nich miałaby być wizyta asystenta wraz z kilkoma piłkarzami w jednej ze szkół, o czym nic nie wiedział Adrian Siemieniec.
– O wizycie części drużyny w szkole nie wiedział trener Adrian Siemieniec. Mocno zdenerwował się, że wszystko odbyło się za jego plecami, a duży udział w koordynowaniu całego wyjścia miał właśnie Grzyb – czytamy na stronie „sport.tvp.pl”.
Drugą kwestią miałoby narastające od tygodni napięcie pomiędzy trenerem Siemieńcem a Rafałem Grzybem. Chodziło o kwestie sportowe i rozmijające się coraz mocniej wizje funkcjonowania zespołu. Poza tym „TVP Sport” informuje także o potencjalnym konflikcie żon obu panów: W kilku źródłach usłyszeliśmy, że mogło dojść do konfliktu między żonami trenerów Grzyba i Siemieńca.
Ostatnią kwestią miały być negocjacje trenera Grzyba z innym klubem. Sam dotychczasowy asystent odniósł się do nich w rozmowie z „TVP Sport” i je zdementował.
Zobacz także: Frederiksen czy Thomasberg? Głos z Danii: Trudny wybór, ale… [NASZ WYWIAD PRZED LECH – POGOŃ]