Steve Kapuadi na radarze Torino
Legia Warszawa nie może zaliczyć ostatnich tygodni do udanych. Przed październikową przerwą reprezentacyjną zespół Edwarda Iordanescu przegrał dwa mecze z rzędu. W Lidze Konferencji stołeczna drużyna uległa przy Łazienkowskiej tureckiemu Samsunsporowi (0:1), natomiast w PKO BP Ekstraklasie musiała uznać wyższość Górnika Zabrze, przegrywając na wyjeździe (1:3).
Kluczowym zawodnikiem Legii w obecnym sezonie pozostaje Steve Kapuadi, który rozegrał już 16 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Jak informuje dziennikarz Giacomo Morandin, reprezentant Demokratycznej Republiki Konga znalazł się na liście życzeń Torino FC. Klub z Serie A ma w przyszłym roku wysłać do Warszawy oficjalną ofertę. Według doniesień, cena wywoławcza za 27-letniego środkowego obrońcę wynosi około 4 milionów euro.
Legia nie jest jednak zmuszona do sprzedaży swojego defensora. Jeśli stołeczny klub zdecyduje się na negocjacje, z pewnością zażąda wyższej kwoty. Już kilka miesięcy temu stoper mógł opuścić Warszawę, jednak władze Legii nie zgodziły się na transfer.
Warto przypomnieć, że latem Legia straciła już jednego środkowego obrońcę – Jana Ziółkowskiego, który przeniósł się do Romy. Steve Kapuadi dołączył do Wojskowych w sierpniu 2023 roku z Wisły Płock za niespełna 500 tysięcy euro. Wcześniej występował m.in. w AS Trencin i Interze Bratysława. We wrześniu 27-latek przedłużył kontrakt z Legią do czerwca 2028 roku.