Jagiellonia nie chce teraz sprzedawać Pietuszewskiego
Projekt Jagiellonii Białystok z pewnością może podobać się w całej piłkarskiej Polsce. Klub z Podlasia jeszcze kilka lat temu był na skraju spadku do Betclic 1. ligi, ale właściwie od tamtego momentu trwa już tylko stały wzrost pod każdym względem. Przede wszystkim bardzo dobre wyniki na murawie pozwoliły białostoczanom rozwinąć się na wielu innych polach.
Z pewnością jednym ze znaków rozpoznawczych klubu stało się rozwijanie zawodników. Jagiellonia potrafi to robić jeśli chodzi zarówno o graczy z Polski, jak i zagranicznych, nieco bardziej doświadczonych piłkarzy. Jednak największym tego przykładem może być Oskar Pietuszewski. Ten niezwykle utalentowany skrzydłowy zachwyca swoją grą i coraz więcej mówi się o możliwym powołaniu do pierwszej reprezentacji. Także sporo plotek łączyło go już z zagranicznym transferem. Odniósł się do tej sprawy teraz prezes Dumy Podlasia, Ziemowit Deptuła, w rozmowie z „WeszłoTV”.
– Na chwilę obecną nie ma kwoty, za którą moglibyśmy go sprzedać, bo nie ma tematu transferu Oskara. Patrzy się na to, co się pisze w internecie na temat setek ofert – spokojnie. Nie było żadnej oferty na serio. Gdyby była, to bym wiedział. A jeśli ktoś dzwoni i zapyta: „Łukasz, a ile za tego Oskara”, no to… Wiemy, że przyjeżdżają skauci – nie tylko z Europy, ale i Stanów – oglądają piłkarzy, nie tylko na naszym stadionie i niech nazwisko Oskara będzie znane społeczności piłkarskiej. Super. Ale to nie jest czas na transfer – powiedział prezes Jagiellonii.
Zobacz także: Urban powoła debiutanta?! Takiego piłkarz nie było od ponad 60 lat