Wirtz słabo zaczął przygodę z Liverpoolem. Slot zdradził powód
Liverpool spośród wszystkich klubów wydał najwięcej podczas letniego okna transferowego. Łącznie na wzmocnienia przeznaczyli aż 484 mln euro. Jednym z najdroższych nabytków jest Florian Wirtz, który do niedawna był gwiazdą Bundesligi. Bayer Leverkusen otrzymał za niego 125 mln euro. Mimo tak dużej inwestycji początek przygody pomocnika na Anfield Road nie należy do najlepszych.
Jak dotąd Wirtz zagrał we wszystkich pięciu meczach Premier League. Natomiast w żadnym z nich nie zdołał zdobyć bramki lub zaliczyć asysty. W mediach społecznościowych już można zobaczyć posty, które sugerują, że 22-latek będzie transferowym niewypałem. Warto dodać, że w sobotnich Derbach Merseyside piłkarz rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się dopiero w 61. minucie.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Arne Slot przed meczem z Everton był pytany przez dziennikarzy na konferencji prasowej o formę Floriana Wirtza. Holender uważa, że z każdym meczem wygląda coraz lepiej. Jego zdaniem piłkarz musi dostosować się do intensywności, jaka jest w Premier League.
– Florian Wirtz to artysta. Z każdym meczem gra coraz lepiej. Zawsze chce mieć piłkę przy nodze, nawet jeśli są momenty, w których mógłby zrobić coś lepiej. Nie musimy go uczyć jak grać w piłkę. Po prostu musi dostosować się do intensywności w Premier League – powiedział Arne Slot, cytowany przez Fabrizio Romano.