Urban zdradza, jak rozwiązał kwestię opaski. „Piłkarze się zgadzali”

Jan Urban zdradził, że w kwestii decyzji o opasce kapitańskiej w kadrze panowała jednomyślność. W rozmowie z "TVP Sport" powiedział o kulisach powrotu tej funkcji do Roberta Lewandowskiego.

Jan Urban
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Jan Urban

Urban rozmawiał z piłkarzami na temat opinii ws. kapitana

Reprezentacja Polski podczas wrześniowego zgrupowania zgromadziła na swoim koncie w sumie cztery punkty w dwóch meczach, co jest wynikiem absolutnie bardzo dobrym i zdecydowanie powyżej oczekiwań. Biało-Czerwoni w debiucie Jana Urbana zremisowali z Holandią na bardzo trudnym terenie w meczu wyjazdowym, a następnie udało się pewnie pokonać Finlandię.

Z tego też powodu nastroje wokół kadry zdecydowanie się poprawiły i w pewnym sensie można powiedzieć, że na nowo wróciła moda na reprezentację. Duża w tym zasługa samego Jana Urbana, który poprawił w kilka dni atmosferę w zespole i ogólny klimat drużyny. Jednym z kluczowych aspektów była sprawa opaski kapitańskiej i powrotu tej funkcji do Roberta Lewandowskiego. Selekcjoner w rozmowie z „TVP Sport” zdradził kulisy tej decyzji.

POLECAMY TAKŻE

Podjąłbym decyzję sam, ale chciałem usłyszeć opinię Janka Bednarka, Roberta Lewandowskiego czy Piotrka Zielińskiego. Zgadzali się ze mną. Nie miałem odczucia, że oni uważają inaczej niż ja – powiedział Jan Urban.

– Rozmawiałem z wieloma zawodnikami, z niektórymi telefonicznie, z niektórymi bezpośrednio. Oni mówili, że wcale nie było tak źle. Podkreślali problem opaski, a przede wszystkim moment, w jakim to się stało. Później wszystko potwierdziło się z moimi przypuszczeniami – problem został rozwiązany bardzo szybko. Wszyscy zrozumieli, o co mi chodzi – dodał.

Zobacz także: Fabiański ma nowy klub. Polak znów zagra w Premier League