Haaland imponuje. Co za występ!
Norwegia w końcu awansuje na wielki turniej? Wszystko na to wskazuje! Podopieczni Stale Solbakkena imponują dyspozycją w w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2026. W marcu pokonali 5:0 Mołdawię i 4:2 Izrael, natomiast w czerwcu niespodziewanie nie dali szans Włochom (3:0) i zanotowali skromne zwycięstwo z Estonią (1:0). We wrześniu czekał ich tylko jeden mecz – rewanż z Mołdawią.
Już w 6. minucie Feli Myhre zaskoczył Cristiana Avrama i otworzył worek z bramkami. Pięć minut później do siatki trafił Erling Haaland, który… w 36. minucie strzelił drugiego gola, a w 43. minucie mógł pochwalić się hat-trickiem. Tuż przed przerwą prowadzenie na 4:0 podwyższył Martin Odegaard.
Po zmianie stron Norwegia nie zwolniła tempa. Scena należała do dwóch gwiazd. Haaland jeszcze dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i zakończył mecz z pięcioma trafieniami. W ten sposób powiększył swój dorobek w reprezentacji do 48 goli w 45 występach. Natomiast wprowadzony w 64. minucie Thelo Aasgaard zdobył cztery bramki. Lwy wygrał w Oslo aż 11:1. Po pięciu kolejkach drużyna Solbakkena ma na koncie 15 punktów i bilans 24:3.