Juventus żegna niechcianego gracza
Arthur Melo w lecie 2020 roku zamienił Barcelonę na Juventus. Brazylijczyk kosztował Bianconerich 72 miliony euro. Z kolei na Camp Nou przeniósł się Miralem Pjanić, za którego Blaugrana zapłaciła 60 milionów. Na Allianz Stadium pomocnik sprowadzony z La Liga rozegrał dwa pełne sezony, po czym we wrześniu 2022 roku udał się na wypożyczenie do Liverpoolu.
Rok na Anfield Road, rok we Florencji i pół roku w Gironie – Arthur w Turynie zanotował 63 spotkania, ale żadnego po sezonie 21/22. Stara Dama niemal co okienko miała nadzieję na definitywne rozstanie z 22-krotnym reprezentantem Canarinhos, jednak żaden z potencjalnych kontrahentów nie był w stanie spełnić ani wymagań klubu, ani samego zawodnika. Dopiero na dwa lata przed końcem siedmioletniego kontraktu Arthur pożegna się Bianconerimi.
Zgodnie z doniesieniami Fabrizio Romano 29-latek wróci do ojczyzny i zasili szeregi Gremio Porto Alegre, a więc zespołu, w którym się wychował. To właśnie z ekipy Tricolor w 2018 roku przeniósł się do Barcelony za 31 milionów euro. Pomocnik definitywnie opuści Juventus, jednak kwota transferu nie jest znana.