Sancho odmawia, ale Manchester United i AS Roma się dogadują
Manchester United nie wiąże przyszłości z Jadonem Sancho, który po rocznym wypożyczeniu do Chelsea wrócił na Old Trafford. Ruben Amorim go skreślił, więc ten nie brał udziału w przygotowaniach do nowego sezonu. Zamiast tego, poszukiwał klubu, do którego dołączy jeszcze tego lata. Pierwotnie preferował kontynuowanie kariery w Premier League, ale zabrakło konkretów. Takowe pojawiły się natomiast ze strony ekip z Serie A. Najkonkretniej w temacie jego transferu działa AS Roma, która złożyła ofertę zawodnikowi, a także przystąpiła do negocjacji z Manchesterem United.
Rzymianie pragną sprowadzić Sancho w ramach transferu definitywnego. W pewnym momencie wydawało się, że ten ruch jest już przesądzony, ale skrzydłowy mocno się zawahał. Chodzi o jego dotychczasowe wynagrodzenie, z którego będzie musiał zrezygnować. Na Old Trafford zarabia około 250 tysięcy funtów tygodniowo, a we Włoszech na takie pieniądze liczyć nie może.
Sancho wyczekuje innych propozycji z kierunków, które będą w stanie zapłacić mu więcej. Manchester United natomiast nie zwleka. Gianluca Di Marzio potwierdził, że dogadał się z AS Romą w kwestii szczegółów transferu definitywnego. Sancho miałby kosztować 19 milionów euro podstawy oraz 5 milionów euro w ramach bonusów.
AS Roma liczy, że Sancho szybko odpowie. Jeśli ten będzie dalej czekał, zrezygnuje z niego i postawi na innego kandydata.