Lech traci punkty w ważnym meczu. Frederiksen wskazał powody

Lech Poznań tylko zremisował we wczorajszym meczu z Koroną Kielce 1:1. Dla Kolejorza to strata dwóch punktów, bowiem jeśli chce obronić mistrzostwo kraju, to musi pokonywać zdecydowanie słabszych rywali. Po meczu błędy swojego zespołu wskazał trener gospodarzy.

Niels Frederiksen
Obserwuj nas w
Independent Photo Agency/Alamy Na zdjęciu: Niels Frederiksen

Lech tylko zremisował w meczu z Koroną Kielce

Lech Poznań podejmował wczoraj wieczorem zespół Korony Kielce w ostatnim meczu sobotniej serii gier w PKO Ekstraklasie. Kolejorz pomimo tego, że był wyraźnym faworytem, tylko zremisował z zespołem gości 1:1. Bez cienia wątpliwości dla kibiców z Wielkopolski jest to strata dwóch punktów, bowiem zespół, który ma walczyć o obronę tytułu musi radzić sobie w meczach z dużo niżej notowanymi zespołami.

Niemniej tym razem stało się inaczej i po czterech meczach nowego sezonu zespół Nielsa Frederiksena ma na koncie siedem punktów. Do tej pory udało się bowiem wygrać z Lechią Gdańsk oraz Górnikiem Zabrze, a porażką zakończył się mecz z Cracovią. Na konferencji prasowej po starciu z Koroną szkoleniowiec znalazł jednak kilka powodów straty punktów w tym meczu.

POLECAMY TAKŻE

Zawsze, kiedy przegrywasz 0:1 i potem doprowadzasz do wyrównania, to jest to oczywiście lepsze niż porażka. Teoretycznie cieszy, że udało się doprowadzić do remisu, jednak nie możemy być zadowoleni z tego wyniku i z tego, jak się prezentowaliśmy się pod kątem jakości z piłką. Brakowało nam jej w polu karnym rywala. Korona dobrze broniła, a ostatnia część meczu była szalona. Czuliśmy się jak w kasynie, kiedy gra się czarne na czerwone, a gdybyśmy lepiej kontrolowali spotkanie, to mielibyśmy większe szanse na wygraną. Tak więc ten remis to rozczarowujący wynik, ale jest lepszy niż porażka – powiedział szkoleniowiec na konferencji prasowej cytowany przez oficjalną stronę Lecha Poznań.

Zobacz także: Kolendowicz to nie jest główny problem. Problemem jest mit o wielkiej Pogoni