Ansu Fati na liście życzeń Monaco
Monaco, po transferze Erica Diera, rozważa kolejne wzmocnienie i stawia na Ansu Fatiego. „Mundo Deportivo” podaje, że francuski klub bardzo poważnie myśli o pozyskaniu utalentowanego skrzydłowego Barcelony. Ansu Fati był swego czasu okrzyknięty wielką nadzieją La Masii, debiutując w pierwszym zespole już jako szesnastolatek. Niestety, ciągłe kontuzje utrudniły mu rozwój i uniemożliwiły spełnienie pokładanych w nim oczekiwań.
Miniony sezon przyniósł kolejne rozczarowanie dla młodego Hiszpana. Po udanym wypożyczeniu do Brighton, gdzie mimo problemów zdrowotnych zdołał pokazać się z dobrej strony, wrócił do Barcelony z nadzieją na nową szansę. Jednak silna konkurencja ze strony Lamina Yamala i Raphinhi oraz kolejne urazy sprawiły, że Fati rozegrał zaledwie jedenaście spotkań, w tym tylko trzy w podstawowym składzie.
Zobacz również: „Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony” (WIDEO)
Według katalońskich mediów Monaco widzi w Fatim zawodnika, którego warto odbudować i który mógłby stać się gwiazdą Ligue 1. Piłkarz ma ważny kontrakt z Barceloną do 2027 roku, ale nie znajduje się obecnie w planach trenera Hansiego Flicka. Dyrektor sportowy Blaugrany, Deco, przyznał w rozmowie z „Rac 1”, że klub jest otwarty na rozmowy o przyszłości skrzydłowego.
– Jeśli uzna, że potrzebuje więcej czasu gry, porozmawiamy o tym – powiedział Deco. – Jesteśmy zadowoleni z Ansu, ale rozumiemy, że każdy zawodnik chce się rozwijać i podejmować decyzje ważne dla swojej kariery.
Komentarze