Liverpool wziął na cel Milosa Kerkeza z Bournemouth
Liverpool nie zwalnia tempa na rynku transferowym. Po zaawansowanych negocjacjach z Jeremie Frimpongiem, który ma zastąpić odchodzącego Trenta Alexandra-Arnolda na prawej stronie defensywy, klub skupia się na pozyskaniu nowego lewego obrońcy. Milos Kerkez z Bournemouth to obecnie transferowy priorytet The Reds.
Według „CaughtOffside”, The Reds odbyli już wstępne rozmowy z przedstawicielami Kerkeza. Bournemouth jasno zakomunikowało, że reprezentant Węgier może odejść za około 45 milionów funtów. To kwota, którą Liverpool jest gotów wyłożyć, zwłaszcza że klub planuje sprzedaż Kostasa Tsimikasa, co ułatwiłoby zamknięcie transakcji i pozwoliłoby utrzymać balans finansowy w zgodzie z zasadami Fair Play.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Kerkez uważany jest na Anfield za idealnego następcę starzejącego się Andrew Robertsona. Menedżer, Arne Slot, chce przeprowadzić gruntowną przebudowę obu boków obrony, a duet Frimpong-Kerkez miałby być gwarancją świeżości, dynamiki i nowej jakości w grze Liverpoolu. Mimo utraty tak ważnych zawodników jak Alexander-Arnold czy wkrótce Robertson, kibice mogą liczyć na skuteczne zastępstwa.
O Kerkeza walczą również inne europejskie potęgi. Chelsea od dawna obserwuje rozwój młodego obrońcy i szykuje się do zmian na lewej stronie defensywy – klub planuje rozstać się z Benem Chilwellem i Renato Veigą, a nawet Marc Cucurella, mimo poprawy formy, nie jest pewny miejsca w składzie. Manchester City i Real Madryt także pozostają w grze o reprezentanta Węgier, co sprawia, że letnia batalia transferowa zapowiada się niezwykle emocjonująco.
Pomagam.pl/xx777dp