Bayern jednak zatrzyma gwiazdora? Nowy trop
Bayern Monachium od miesięcy stara się porozumieć w sprawie nowego kontraktu dla Dayota Upamecano. Do tej pory największą przeszkodą były różnice w kwestiach finansowych. Gwiazdor oczekuje poważnej podwyżki, gdyż pod wodzą Vincenta Kompany’ego stał się jednym z najlepszych środkowych obrońców w całej Europie. To podpora defensywy niemieckiego giganta, więc ten chce, aby jego rola w zespole miała swoje odzwierciedlenie w zarobkach. Miał też zażyczyć sobie znaczącej premii za sam podpis i uwzględnienia w nowej umowie klauzuli wykupu na wypadek przyszłego transferu.
Dla Bayernu są to żądania niemożliwe do spełnienia. Sytuacji Upamecano przygląda się wiele klubów, w tym przede wszystkim Real Madryt, Paris Saint-Germain czy Manchester United. Francuz nigdy nie wykluczał pozostania w Monachium, ale także nie dementował doniesień transferowych. Długo unikał odpowiedzi na pytania o swoją przyszłość.
Przełom w tej sprawie może sugerować zachowanie Upamecano. Niemieckie media twierdzą, że w okolicach jego miejsca zamieszkania zauważono ciężarówkę i pracowników pakujących do niej własność piłkarza. Jest on bowiem w trakcie przeprowadzki do innej dzielnicy na przedmieściach Monachium. Może to oznaczać, że decyzja o pozostaniu w Bayernie już zapadła, choć otoczenie Francuza unika konkretnych komentarzy.









