Papszun może mieć trudne początki w Legii?
Legia Warszawa w tym sezonie jest w wręcz koszmarnej formie, czego doskonałym przykładem są ostatnie mecze tego zespołu. Przede wszystkim czwartkowa rywalizacja z ekipą Noah FC w Lidze Konferencji Europy jest szczególnie bolesna, bowiem powoduje, że Wojskowi nie mają już szans na awans do kolejnej rundy tych rozgrywek, a to, w połączeniu z bardzo słabą formą w PKO Ekstraklasie powoduje, że kibice mają już dość.
Problemy stołecznego klubu są głębokie, ale w jakimś sensie załatać ma je Marek Papszun, który najpewniej poprowadzi klub już od nowego roku. Wszystko bowiem wskazuje na to, że po długich negocjacjach i sadze związanej z jego przenosinami z Rakowa, wszystko zostało już uzgodnione. Niemniej wcale przecież nie musi być tak, że nowy trener momentalnie odmieni sytuację Legii, o czym dokładnie mówi Zbigniew Boniek w rozmowie z „Polsatem Sport”.
– Jeżeli ktoś myśli, że Papszun odmieni Legię jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, to jest w wielkim błędzie. Ja się w ogóle dziwię Papszunowi, że się na taki krok decyduje. Legia nie jest klubem, w którym będzie miał niemal pełnię władzy sportowej, jak to się działo i dzieje w Rakowie. Z drugiej strony ten trener musi kiedyś spróbować innego chleba. Na razie Marek Papszun jest znakomitym trenerem, ale sprawdził się tylko w Rakowi – powiedział Zbigniew Boniek w wywiadzie dla „Polsatu Sport”.
Zobacz także: Papszun kompletuje sztab w Legii. Ich weźmie z Rakowa









