Chojniczanka z awansem!
Korona Kielce w czwartkowe popołudnie zmierzyła się na wyjeździe z drugoligową Chojniczanką Chojnice w ramach 1/8 finału STS Pucharu Polski. Żółto-Czerwoni w poprzednich rundach wyeliminowali kolejno Stal Rzeszów oraz Znicz Pruszków, natomiast drużyna z Pomorza okazała się lepsza od Rekordu Bielsko-Biała, Beskidu Andrychów i Świtu Szczecin.
Zespół Jacka Zielińskiego, mimo bardzo solidnego początku sezonu, w końcówce roku wyraźnie wyhamował. W ostatnich siedmiu meczach Ekstraklasy kielczanie zdołali odnieść tylko jedno zwycięstwo. Obecnie Korona zajmuje 8. miejsce. Chojniczanka w Betclic 2. Lidze plasuje się na 11. lokacie, jednak w Pucharze Polski pokazała już kilkukrotnie, że potrafi sprawić niespodziankę.
Pierwsza połowa nie przyniosła bramek w Chojnicach, choć to piłkarze z województwa świętokrzyskiego częściej stwarzali sobie dogodne okazje. Po zmianie stron Jacek Zieliński zdecydował się na trzy roszady w składzie, co szybko ożywiło grę Żółto-Czerwonych.
W 65. minucie Korona wywalczyła rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka trafiła pod nogi Tamara Svetlina, który precyzyjnym strzałem zza pola karnego posłał futbolówkę tuż pod poprzeczkę, nie dając bramkarzowi żadnych szans. Dla 24-letniego Słoweńca był to pierwszy gol w barwach Korony. Pomocnik dołączył do drużyny latem z NK Celje.
W doliczonym czasie gry sędzia Bartosz Frankowski podyktował jedenastkę dla gospodarzy, ale po analizie VAR cofnął swoją decyzję. Goście kończyli mecz w osłabieniu po tym, jak czerwoną kartkę otrzymał Pau Resta. W ostatnie minucie gospodarze dopięli swego i bramkę zdobył Dmytro Yukhymovych, doprowadzając do dogrywki.
Ostatecznie o awansie zadecydowały rzuty karne, w których piłkarze Chojniczanki zachowali więcej zimnej krwi i okazali się skuteczniejsi. Dzięki temu zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Chojniczanka Chojnice – Korona Kielce 1:1 (0:0) k. 4:3
0:1 Tamar Svetlin 65′
1:1 Dmytro Yukhymovych 90+9′









