Legia liczy na przełamanie z Lechią
Legia Warszawa w październiku rozstała się z Edwardem Iordanescu, a jego miejsce tymczasowo zajął Inaki Astiz, dotychczasowy asystent rumuńskiego szkoleniowca. Stołeczny klub przeżywa trudny okres, ponieważ nie wygrał pięciu kolejnych meczów w PKO BP Ekstraklasie, a ostatnie spotkanie zakończyło się domową porażką z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
Już w 16. kolejce Legia podejmie Lechię Gdańsk przy Łazienkowskiej w sobotę, 22 listopada o godz. 20:15. Ostatnie dni zdominowały doniesienia o możliwym przejęciu Legii przez Marka Papszuna, który od ponad roku prowadzi Raków Częstochowa. Wszystko wskazuje na to, że 51-letni szkoleniowiec dołączy do stołecznego klubu po rundzie jesiennej, a Legia będzie musiała zapłacić za transfer trenera nawet milion euro.
Astiz podkreślił, że zespół intensywnie pracował w ostatnich dniach, przygotowując się do starcia z Lechią. – Musimy być skoncentrowani w pojedynkach i dobrze pilnować rywali. Musimy zachować balans. Lechia, gdy odbiera piłkę, ma dużo szybkości z przodu, więc chcemy być na to gotowi – zaznaczył Hiszpan.
Trener odniósł się także do trudnej sytuacji w ostatnich tygodniach. – Nie jest łatwo, ale cały czas razem ze sztabem mamy pozytywne nastawienie. Skupiamy się tylko na tym, na co mamy wpływ. Przygotowujemy się jak najlepiej, zwracamy uwagę na każdy detal, który może być jutro istotny. Chcemy, aby piłkarze czuli się pewni siebie, a następnie przełożyli to na boisko – dodał.









