Rashford opuścił trening, ale zagra w weekend
Hansi Flick odzyskał w czwartek niemal cały zespół po przerwie reprezentacyjnej. Na boisku pojawił się nawet Ronald Araujo, który wrócił z kadry Urugwaju dopiero nad ranem. Zabrakło jednak jednego z najważniejszych nazwisk – Marcusa Rashforda.
Początkowo spekulowano, że nieobecność Anglika mogła wynikać z drobnych problemów fizycznych, zwłaszcza że do sobotniego meczu z Athletic Club pozostały tylko dwa dni. Najnowsze doniesienia „AS”, przekazane przez Javi’ego Miguela, rozwiewają jednak wątpliwości.
Według dziennikarza napastnik opuścił trening z powodów osobistych, a klub udzielił mu pełnej zgody na absencję. Rashford ma wrócić do pracy z drużyną w piątek, dzięki czemu nie ma żadnego ryzyka, że zabraknie go w kadrze na spotkanie.
To dobra wiadomość dla kibiców Barcelony. Rashford jest jednym z najważniejszych piłkarzy ofensywnych w zespole Flicka, szczególnie od momentu kontuzji Raphinhi. Anglik, wypożyczony z Manchesteru United, ma już 15 bezpośrednich udziałów przy golach w tym sezonie i świetnie wykorzystał swoją szansę pod nieobecność Brazylijczyka.
Raphinha ma wrócić do gry już w ten weekend, ale Rashford w swojej obecnej formie i tak pozostaje jednym z kluczowych elementów układanki Flicka. Barca wraca na Camp Nou po ponad dwóch latach, a Anglik szykuje się na to wydarzenie bez żadnych przeszkód zdrowotnych.
Zobacz również: Gwiazdor Man City poprosił o transfer do Barcelony. Pedri to popiera









