Urban czeka na Koemana
Polska nie zdołała pokonać Holandii i w przedostatnim meczu eliminacji do MŚ zremisowała z Oranje 1:1. Biało-Czerwoni właściwie stracili szanse na bezpośredni awans, który w poniedziałek przypieczętują podopieczni Ronalda Koemana. Na konferencji prasowej po starciu w Warszawie Jan Urban zdradził, co powiedział trenerowi rywali.
– Mówiłem Ronaldowi Koemanowi, że może spotkamy się na Mistrzostwach Świata i tam ich walniemy – przyznał selekcjoner naszej kadry, który w ten sposób rozbawił wszystkich obecnych na sali. – Znaczy jemu nie mówiłem jemu, że go „walniemy”, to mówię tutaj – po chwili dodał Urban.
W kolejnej części swojej wypowiedzi 63-latek wypowiedział się na temat straconego gola:
– To wcale mnie nie zirytowało. Wszyscy wiemy, że to był błąd i złe zachowanie zawodnika. Trochę wkurza mnie to, że wiedzieliśmy o tym, co może się wydarzyć, bo analizowaliśmy Holandię przed pierwszym spotkaniem. Wiedzieliśmy, jakie są ich atuty. Dzisiaj tego było bardzo mało i… nas zaskoczyli. Taka jest piłka. Analizujesz przeciwnika i wiesz o jego atutach, ale w danym momencie ktoś się spóźni, coś źle obliczy. To gra błędów – stwierdził opiekun Polaków.









