Man United poluje na pomocnika. To będzie głośny transfer

Manchester United śledzi postępy Alexa Scotta z AFC Bournemouth - informuje Graeme Bailey. Środkowy pomocnik wzbudza coraz większe zainteresowanie w Premier League.

Ruben Amorim
Obserwuj nas w
Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Ruben Amorim

Alex Scott w kręgu zainteresowań Manchesteru United

Manchester United idzie w coraz lepszą stronę w Premier League i nie przegrał już pięciu kolejnych ligowych spotkań. W ostatniej kolejce drużyna Rubena Amorima była blisko porażki z Tottenhamem Hotspur, ale gol Matthijsa de Ligta w doliczonym czasie gry zapewnił remis (2:2) na północnym Londynie.

Mimo poprawy formy na Old Trafford, to wciąż widać słabość środka pola. Latem klub żałował, że postawił wszystko na transfer Carlosa Baleby. Pomocnik Brighton & Hove Albion był wymarzonym celem Czerwonych Diabłów, ale astronomiczna wycena klubu na 100 milionów funtów sprawiła, że transakcja została odłożona na dalszy plan.

Według dziennikarza Graeme’a Baileya, najnowszym celem transferowym Manchesteru United jest Alex Scott z AFC Bournemouth, który w ostatnich miesiącach imponuje swoimi występami w Anglii. 22-letni Anglik trafił na Vitality Stadium w 2023 roku z Bristol City za 23 miliony euro. Transfer okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż pomocnik szybko stał się filarem drużyny prowadzonej przez Andoniego Iraolę.

W obecnym sezonie wystąpił już w 12 meczach we wszystkich rozgrywkach i strzelił jednego gola. Teraz przyciągnął uwagę Thomasa Tuchela, który powołał go do kadry reprezentacji Anglii na listopadowe mecze z Serią i Albanią w el. mistrzostwo świata 2026.

Co ważne, Scott jest obserwowany nie tylko przez Manchester United, ale także przez kilka innych klubów w Europie. Zdolność młodego pomocnika do kreowania gry, odzyskiwania piłki i kontrolowania tempa meczu sprawia, że Czerwone Diabły widzą w nim potencjalnego lidera środka pola w nadchodzących latach. Scott ma ważny kontrakt z Bournemouth do czerwca 2028 roku, a jego obecna wycena rynkowa wynosi 25 milionów euro.

POLECAMY TAKŻE