Florentino Perez nie oszczędza. Ambitne plany transferowe Realu
Real Madryt, choć uważany jest za jeden z najlepszych klubów na świecie, rzadko decyduje się na transfery powyżej 100 milionów euro. Tylko trzy razy w historii Królewscy zapłacili za zawodnika dziewięciocyfrową kwotę. Najwięcej zapłacili za Jude’a Bellinghama, a na podium znaleźli się również Eden Hazard i Gareth Bale. Niewykluczone, że latem przyszłego roku dołączy do nich dwóch piłkarzy.
Florentino Perez ma ambitne plany na przyszłość, które wymagają znaczących inwestycji. W związku z tym jak donosi serwis Fichajes prezydent Los Blancos jest gotowy przeznaczyć aż 250 milionów euro na nowych zawodników.
Celem ma być sprowadzenie środkowego pomocnika oraz skrzydłowego. Jeśli chodzi o środek pola, na liście życzeń pojawiło się bardzo głośne, ale dość niespodziewane nazwisko – Declan Rice. Anglik na co dzień gra w Arsenalu i trudno sobie wyobrazić, aby Kanonierzy zgodzili się na jego odejście. Real chce ich przekonać zawyżoną kwotą transferu, która ma wynieść 150 mln euro.
Z kolei skrzydłowy, o jakim myślą to wschodząca gwiazda francuskiej piłki – Bradley Barcola. 23-latek miałby kosztować ok. 100 mln euro, jakie może przekonać PSG do sprzedaży. Najważniejszą kwestią będzie jednak fakt, czy sam piłkarz będzie chciał spróbować sił w La Liga.
Na ten moment potencjalny transfer Rice’a i Barcoli to tylko medialne doniesienia, które trzeba traktować z przymrużeniem oka. Niewątpliwie letnie okno transferowe w wykonaniu Realu Madryt może być jednym z głośniejszych w historii.









