Amorim skreślił napastnika. On odejdzie z Manchesteru United

Joshua Zirkzee nie znajduje się w planach Rubena Amorima, który woli stawiać na nowych zawodników. Dlatego 24-letni napastnik zapewne odejdzie z Manchesteru United w zimowym okienku transferowym - czytamy w brytyjskim serwisie TEAMtalk.

Ruben Amorim
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Ruben Amorim

Joshua Zirkzee na wylocie z Manchesteru United

Manchester United podczas ostatniego letniego okna transferowego zdecydował się na poważne wzmocnienie ofensywy. Do drużyny Czerwonych Diabłów trafili Benjamin Sesko, Matheus Cunha oraz Bryan Mbeumo, co znacząco zwiększyło konkurencję w linii ataku. Konsekwencją tych ruchów było odejście Rasmusa Hojlunda, który przeniósł się do SSC Napoli. Na Old Trafford pozostał jednak Joshua Zirkzee, lecz wiele wskazuje na to, że jego przyszłość w klubie także wisi na włosku. Niewykluczone, iż już zimą holenderski snajper będzie musiał szukać sobie nowego pracodawcy.

Jak informuje brytyjski portal „TEAMtalk”, szkoleniowiec Manchesteru United – Ruben Amorim – miał skreślić Zirkzee z długoterminowych planów. Portugalski szkoleniowiec stawia przede wszystkim na letnie nabytki, które mają stanowić fundament przebudowy zespołu Red Devils. W tej sytuacji 24-letni napastnik, mimo swojego potencjału, został zepchnięty na dalszy plan. Zatem wygląda na to, że reprezentant Holandii już podczas styczniowego okienka transferowego opuści szeregi United i spróbuje szczęścia w nowym otoczeniu, gdzie otrzyma więcej minut na boisku.

POLECAMY TAKŻE

Joshua Zirkzee do tej pory w barwach Manchesteru United rozegrał 52 spotkania, w których zdobył 7 bramek i zanotował 3 asysty. Choć liczby mierzącego 193 centymetry atakującego nie powalają, to napastnik wciąż cieszy się uznaniem na rynku transferowym. W ostatnich miesiącach był łączony między innymi z włoskimi gigantami – Juventusem oraz Interem Mediolan – którzy wciąż mogą być zainteresowani sprowadzeniem go do Serie A. Dla Zirkzee przenosiny do Włoch mogłyby okazać się idealną okazją do odbudowania formy. To właśnie na włoskich boiskach, w barwach Bolonii, przeżywał swój najlepszy czas w karierze.