Liverpool „musi rozwinąć” napastnika
Florian Wirtz, Hugo Ekitike, Jeremie Frimpong, Milos Kerkez i Alexander Isak – to największe nazwiska, który zasiliły Liverpool w minionym okienku. The Reds wzmocnili się na tyle, że już teraz są wymieniani jako absolutny faworyt do mistrzostwa Anglii. Jednak nie wszyscy zawodnicy, którzy w lecie trafili na Anfield Road, mogą liczyć na natychmiastową obecność w podstawowym składzie.
Arne Slot wypowiedział się na temat najnowszego nabytku, a więc Isaka. Napastnik reprezentacji Szwecji dołączył do najlepszej ekipy Premier League w ostatnim dniu okienka. 25-latek długo „walczył” z Newcastle o zgodę na odejście, co właściwie pozbawiło go okresu przygotowawczego. Trener Liverpoolu skomentował sytuację snajpera na konferencji przed spotkaniem z Burnley:
– Szwedzki selekcjoner zasługuje na słowa uznania. Gdyby dał Alexowi dwa razy po 90 minut, prawdopodobnie doznałby kontuzji. Będziemy traktować tak samo jak oni. Opuścił porządny okres przygotowawczy, teraz musimy go stopniowo rozwijać. Podpisaliśmy z nim kontrakt na 6 lat – stwierdził opiekun The Reds.
Isak w tym sezonie… nie rozegrał ani jednego meczu w piłce klubowej. Natomiast w reprezentacji zaliczył krótki występ we wrześniowym pojedynku z Kosowem – w 72. minucie zmienił Anthony’ego Elangę.