Zdobył Ligę Europy i został zwolniony. Postecoglou wspomina decyzję Tottenhamu
Tottenham w minionym sezonie fatalnie spisywał się w Premier League, ale jednocześnie zdobył Ligę Europy i wywalczył awans do Ligi Mistrzów. Zakończenie posuchy bez trofeum nie uratował jednak Ange’a Postecoglou, który po wygranym finale z Manchesterem United został zwolniony. Koguty zatrudniły natomiast w jego miejsce Thomasa Franka.
Decyzja ta miała logiczne podstawy, choć niesmak oczywiście pozostał. Kibice nie byli jednoznaczni w ocenie pracy Postecoglou. Australijski szkoleniowiec nie pozostał długo na bezrobociu, bowiem zakontraktował go już Nottingham Forest.
Postecoglou wspomina zwolnienie z Tottenhamu. Twierdzi, że nie było to dla niego zaskoczenie, nawet mimo triumfu w Lidze Europy. Miał świadomość, że to nastąpi.
– To było nadzwyczajne, nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Pierwszy raz zostałem zwolniony i miałem przerwę między sezonami. Bardzo chciałem trafić do klubu, który ma mi możliwość kontynuowania tego, co do tej pory robiłem w swojej karierze.
– Zwolnienie nie było przyjemne, przed finałem wiedziałem, że to nastąpi. To nie była dla mnie niespodzianka. Mieliśmy paradę, ale ja wiedziałem, że to już koniec. Miałem szansę, aby to przetrawić. Sprawiliśmy Tottenhamowi trudne chwile, ale nie spotkałem żadnego kibica, który by mnie nie uściskał, więc musiałem coś zrobić dobrze – wytłumaczył obecny trener Nottingham Forest.