Boniface w Mediolanie, a Milan analizuje kolejne ruchy na rynku
AC Milan zaskoczył kibiców, finalizując transfer Victora Boniface z Bayeru Leverkusen. Klub porzucił wcześniej starania o Dusana Vlahovicia i Rasmusa Hojlunda, wybierając nigeryjskiego napastnika. Operacja oparta na wypożyczeniu z opcją wykupu za 30 milionów euro jest już na ostatniej prostej.
Mediolańczycy rozważali też inne rozwiązania. W przypadku Vlahovicia Juventus oczekiwał kwoty, która pozwoliłaby uniknąć straty księgowej, jednak żądania finansowe samego zawodnika okazały się zaporowe. Hojlund był nieco tańszą alternatywą, ale Manchester United wymagał od razu kilku milionów euro za wypożyczenie, a w przyszłości kwoty rzędu 30–40 milionów za wykup.
Milan musi zachować ostrożność w kontekście wynagrodzeń i budżetu transferowego. Klub dąży do dodatniego bilansu finansowego ze względu na brak wpływów z Ligi Mistrzów i do tej pory reinwestował tylko część przychodów ze sprzedaży m.in. Theo Hernandeza, Thiawa czy Okafora. Zyski z transferów mają pokryć deficyt szacowany na 60–70 milionów euro.
W ofensywie Rossoneri po odejściu Okafora do Leeds dysponują obecnie jedną typową „dziewiątką” – Santiago Gimenezem. Boniface ma dać Allegriemu alternatywę w ataku, ale przy grze w systemie 3-5-2 potrzebny może być jeszcze jeden napastnik. W tym kontekście nadal przewija się nazwisko Vlahovicia, który może odejść z Juventusu po nieudanych negocjacjach kontraktowych.
Zobacz również: Douglas Luiz żegna się z Juventusem. Zaplanowano testy medyczne