Śląsk Wrocław odpowiedział na zarzuty Petkova. Spór może trafić do FIFA

Śląsk Wrocław poinformował o otrzymaniu pisma od Aleksa Petkova dotyczącego rozwiązania kontraktu z winy klubu. Władze WKS stanowczo odrzucają zarzuty piłkarza i zapowiadają dochodzenie odszkodowania.

Ante Simundza
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Ante Simundza

Konflikt Petkova ze Śląskiem Wrocław

Śląsk Wrocław poinformował, że otrzymał od Aleksa Petkova dokument wypowiadający kontrakt z winy klubu. Zawodnik w piśmie miał wskazać „bezprawne wykluczenie z treningów i meczów bez ważnych powodów sportowych lub dyscyplinarnych”. Klub utrzymuje jednak, że te twierdzenia są nieprawdziwe.

Według Śląska, Petkov rozpoczął okres przygotowawczy z drużyną, uczestniczył w obozie i regularnie trenował z pierwszym zespołem. Klub podkreśla, że w porozumieniu z zawodnikiem i jego agentem prowadzone były rozmowy w sprawie transferu po spadku do niższej ligi. W ostatnich dniach Śląsk odrzucił ofertę jednego z zagranicznych klubów, uznając ją za zbyt niską.

POLECAMY TAKŻE

Decyzja ta miała spotkać się z negatywną reakcją piłkarza, który w konsekwencji wypowiedział umowę, powołując się na, zdaniem władz Śląska, nieprawdziwe powody. Klub uważa, że w ten sposób poniósł wymierną szkodę i zapowiada podjęcie kroków prawnych.

Zgodnie z przepisami FIFA, w przypadku naruszenia kontraktu strona poszkodowana może domagać się odszkodowania. Co więcej, nowy klub piłkarza może ponosić solidarną odpowiedzialność, jeśli nakłonił go do zerwania umowy. Śląsk zapowiada, że w razie podpisania przez Petkova nowego kontraktu będzie domagał się kwoty odpowiadającej jego klauzuli wykupu. W planach jest również wnioskowanie o dyskwalifikację zawodnika oraz zakaz transferowy dla nowego klubu.

Zobacz również: Podolski zrobił kolejny krok w sprawie przejęcia Górnika Zabrze