Kamil Grabara może liczyć na powrót do kadry
Reprezentacja Polski już za kilka tygodni rozegra najpewniej najważniejsze mecze w ramach eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w 2026 roku. Biało-Czerwoni zmierzą się bowiem z reprezentacją Holandii w wyjazdowym starciu oraz przede wszystkim z Finlandią w meczu na stadionie w Chorzowie. To oznacza, że już we wrześniu być może będziemy wiedzieć, czy wyjazd na mundial jest jeszcze możliwy, bowiem porażka z Finami taką opcję praktycznie przekreśli.
Zadanie z pewnością nie ułatwia fakt, że podczas tego zgrupowania debiutować będzie Jan Urban. Nowy selekcjoner ma bardzo mało czasu na wdrożenie nowych elementów gry, dlatego tak ważna może okazać się selekcja. Już wiadomo, że w kadrze pojawić się mogą nowe nazwiska, a i niektóre do niej wrócą. Kimś takim ma być Kamil Grabara, który przez Michała Probierza był kompletnie skreślony. Teraz Urban zmienia to podejście.
– Oczywiście, że może liczyć na powołanie. Podoba mi się ten bramkarz – powiedział selekcjoner w rozmowie w radiu RMF.
Kamil Grabara w reprezentacji Polski do tej pory wystąpił raz, było to za kadencji Czesława Michniewicza. W minionym sezonie w barwach VfL Wolfsburg rozegrał 32 razy i dziewięciokrotnie zachował czyste konto.
Zobacz także: Rodado zdradza, dlaczego został w Wiśle Kraków. Te słowa chwytają za serce