Motor długo walczył o swoje. Arka miała chwilę „radości” [WIDEO]

Motor Lublin - Arka Gdynia to drugi mecz sobotniej odsłony 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze wygrali 1:0.

Motor Lublin - Arka Gdynia
Obserwuj nas w
Ireneusz Wnuk/ PressFocus Na zdjęciu: Motor Lublin - Arka Gdynia

Motor zaczyna od zwycięstwa

Motor Lublin nie zamierzał pozostawiać niczego przypadkowi. Podopieczni Mateusza Stolarskiego od pierwszego gwizdka odważnie ruszyli do przodu. Szczególnie aktywny był Mbaye Ndiaye, ale Senegalczyk nie był w stanie oddać strzału. Chociaż gospodarze dominowali, to w 15. minucie z gola cieszyła się Arka Gdynia. Jednak tylko przez chwilę – Alassane Sidibe znalazł się na spalonym i trafienie Juliena Celestine’a nie zostało uznane.

W 22. minucie Michał Król fatalnie skiksował po znakomitym dograniu Ndiaye przed bramkę, cztery minuty później Arkadiusz Najemski przymierzył w poprzeczkę, a w 40. minucie Ndiaye z najbliższej odległości główkował obok słupka. Lublinianie mieli okazję, ale brakowało im szczęścia.

Natomiast w 50. minucie gospodarzom nie zabrakło już niczego. Bartosz Wolski znakomicie zagrał w pole karne do Ndiaye, a ten poradził sobie z Abramowiczem i pokonał Węglarza.

Motor nie rezygnował z ataków, jednak głęboko ustawiona Arka mocno utrudniała mu zadanie. Najbliżej podwyższenia wyniku był Krystian Palacz, który w 78. minucie przymierzył zza szesnastki i trafił w poprzeczkę. Gdynianie pierwszy celny strzał zanotowali dopiero w 88. minucie, ale Joao Oliveira nie zdołał zaskoczyć Gaspera Tratnika.

Gospodarze utrzymali korzystny wynik i otwierają sezon zasłużonym zwycięstwem. Bohaterem lublinian okazał się Mbaye Ndiaye.

Motor Lublin – Arka Gdynia 1:0 (0:0)

Ndiaye 50′

POLECAMY TAKŻE