Legia osłabiona z Lechem? Trwa wyścig z czasem
Legia Warszawa zainaugurowała sezon w czwartek, kiedy to rozegrała domowy mecz z FK Aktobe w ramach 1. rundy eliminacji Ligi Europy. Wygrała przed własną publicznością 1-0, więc do rewanżu przystąpi z delikatną zaliczką. Kwestia awansu nie jest oczywiście rozwiązana, ale to polski klub będzie uchodził za poważnego faworyta.
W meczu z FK Aktobe nie zagrał Ruben Vinagre, którego zastępował Patryk Kun. Na boisku zabrakło ponadto Claude Goncalvesa – ta dwójka mierzyła się ostatnio z problemami zdrowotnymi, dlatego sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować. Z pewnością ich brak jest dużym osłabieniem dla drużyny, więc kibice wyczekują powrotu do gry. Kiedy to nastąpi? Niewykluczone, że zabraknie ich także w meczu o Superpuchar Polski przeciwko Lechowi Poznań, a także w rewanżu w Kazachstanie.
Szkoleniowiec Legii Edward Iordanescu zabrał głos w ich temacie, potwierdzając, że wrócili już do treningów. Nie wskazał jednak dokładnego terminu, kiedy będą mogli pomóc drużynie.
– Mam nadzieję, że w następnych dniach wrócą do zajęć z zespołem. Nie są to duże urazy, ale nie chcieliśmy ryzykować, naciskać, ponieważ potrzebowali czasu. Mogę obiecać, że codziennie współpracujemy ze sztabem medycznym nad ich regeneracją. Zawodnicy wrócili już do treningów na murawie. Nie wiem, do kiedy może ich nie być – czy do Superpucharu z Lechem, czy do rewanżu z Aktobe. Każdy piłkarz jest dla nas bardzo ważny – przekazał trener, cytowany przez portal Legia.net.