Kim Min-Jae i Dayot Upamecano na liście życzeń FC Barcelony
FC Barcelona wciąż nie podjęła ostatecznej decyzji ws. przyszłości Ronalda Araujo. Urugwajczyk w poprzednim sezonie wrócił na boisko po długiej absencji ze względu na uraz uda. Jego występy pozostawiały jednak wiele do życzenia, a Hansi Flick częściej stawiał na inną parę stoperów. Z hiszpańskich mediów docierały informacje, że 26-latek spadł w hierarchii obrońców, przez co może latem zmienić klub.
Co więcej, nazwisko Araujo wymieniane jest w kontekście sprzedaży w przypadku nowych transferów. Nie jest tajemnicą, że Barcelona, aby wzmocnić kadrę pierwszego zespołu, musi najpierw dokonać znaczących sprzedaży, aby poprawić sytuację finansową.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
W obliczu niepewnej przyszłości reprezentanta Urugwaju, władze klubu rozglądają się na rynku transferowym w poszukiwaniu nowych obrońców. Jak podaje Philipp Kessler w Katalonii wzięli na celownik dwóch zawodników Bayernu Monachium. Pierwszy z nich to Dayot Upamecano, którym Blaugrana interesowała się jeszcze przed transferem do RB Lipska. Natomiast drugi gracz, który przykuł ich uwagę to Kim Min-Jae. W przypadku obu zawodników Deco docenia ich umiejętności w budowaniu akcji przy wysoko ustawionej linii obrony.
Łatwiejszym celem do pozyskania byłby z pewnością Dayot Upamecano. Francuz wciąż nie przedłużył kontraktu z Bayernem, który wygasa w połowie 2026 roku. Ten fakt przyciągnął wielu zainteresowanych, ponieważ od stycznia byłby dostępny na zasadzie wolnego transferu. Z kolei umowa reprezentanta Korei Południowej obowiązuje znacznie dłużej, bowiem do czerwca 2028 roku.