Marca: zdarzenie najprawdopodobniej było przypadkowe
Przed meczem Espanyolu z Barceloną w dzisiejszej 36. kolejce hiszpańskiej La Liga doszło do sporego zamieszania pod stadionem. Już po rozpoczęciu starcia derbowego, tuż przed obiektem gospodarzy tej rywalizacji doszło do bardzo groźnego incydentu, w którym samochód potrącił kilkunastu kibiców Espanyolu. Zdarzenie na pierwszy rzut oka wyglądało bardzo groźnie.
Najprawdopodobniej z tego też powodu kilka minut po pierwszym gwizdku mecz został na chwilę wstrzymany. Serwis „Relevo” informuje, że auto znalazło się w tłumie i nagle przyśpieszyło, taranując przy tym grupę sympatyków, co widać z kolei na nagraniu serwisu „Alerta Mundial”.
Z kolei „Marca” donosi, że: „według najnowszych doniesień, starsza kobieta straciła kontrolę nad samochodem i potwierdzono liczne obrażenia”. Najpewniej nie było to więc zachowanie celowe i przygotowane oraz wymierzone w konkretną grupę kibiców, a mówić można raczej o wypadu. Pytaniem pozostaje skąd pojazd wziął się między kibicami. Widać także, że auto ma wybitą tylną szybę, a w jego kierunku lecą butelki oraz inne przedmitoy.
Na miejscu doszło także do starcia części fanów w koszulach Espanyolu z policją, która użyła środków przymusu bezpośredniego.
Zobacz także: Barcelona rezygnuje z Gyokeresa. Laporta wskazał nowego napastnika
Komentarze