Palmer widzi w Yamalu najlepszego piłkarza świata
Lamine Yamal to bezsprzecznie największy talent na świecie. W obecnym sezonie kontynuuje znakomitą grę i mimo zaledwie 17 lat na karku jest czołową postacią ofensywy Barcelony. Ma gorsze statystyki od Roberta Lewandowskiego oraz Raphinhi, ale dla wielu jego wpływ na dyspozycję Blaugrany jest największy. Imponuje olbrzymią pewnością siebie, łatwością w dryblingu i wszechstronnością – we wszystkich rozgrywkach uzbierał 16 bramek oraz 24 asysty.
Z nim w składzie Duma Katalonii sięgnęła już po dwa trofea i lada moment zdobędzie również mistrzostwo Hiszpanii. W prognozowanych wynikach plebiscytu Złotej Piłki widnieje w samym czubie rankingu, choć Jorge Mendes uważa, że powinien zostać jej triumfatorem.
Zobacz również: Znikąd nadziei dla reprezentacji Polski? Smutne podsumowanie
Słynnemu agentowi wtóruje Cole Palmer, który rozpływa się nad gwiazdą Barcelony. Nie może uwierzyć, że w tak młodym wieku można robić tak niesamowite rzeczy. Nazwał wręcz Yamala najlepszym piłkarzem świata, co jest oczywiście olbrzymim wyróżnieniem.
– To jest szaleństwo. Szczerze uważam, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Mam wrażenie, że wszystkie akcje Barcelony idą przez niego, a oglądanie go to po prostu obłęd. Ma pewność siebie, żadnego strachu, uwielbiam go oglądać – wytłumaczył gwiazdor Chelsea.
Komentarze