Sensacja w Radomiu. Pogoń zatrzymana [WIDEO]

Pogoń Szczecin i Radomiak Radom rywalizowali ze sobą w sobotnie popołudnie. Rywalizacja finalnie zakończyła się ogromną sensacją. Drużyna Roberta Kolendowicza musiała uznać wyższość rywala (0:2).

Linus Wahlqvist oraz Bruno Jordao
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Linus Wahlqvist oraz Bruno Jordao

Radomiak Radom pokonuje Pogoń Szczecin

Sobotnie zmagania w ramach 32. kolejki rozgrywek PKO BP Ekstraklasy rozpoczęły się od starcia, w którym Radomiak Radom przed własną publicznością podejmował Pogoń Szczecin. Drużyny nie przystąpiły do tej rywalizacji w dobrych nastrojach. Gospodarze w ostatnim meczu zremisowali z Piastem Gliwice (1:1), a podopieczni Roberta Kolendowicza przegrali w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa (3:4).

Rywalizacja w Radomiu wyśmienicie rozpoczęła się dla gospodarzy. Radomiak już w 2. minucie objął prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Marco Burch.

Pogoń Szczecin miała praktycznie 90 minut na odrobienie strat i szybko wzięli się do pracy. Podopieczni Roberta Kolendowicza mieli swoje ofensywne okazje, ale gospodarze potrafili im się odgryzać. Finalnie w pierwszej odsłonie wynik nie uległ zmianie i to Radomiak schodził na przerwę w bardzo dobrych nastrojach.

W drugiej połowie jeszcze bardziej uwidoczniła się przewaga Pogoni Szczecin. Tego dnia jednak Radomiak Radom był doskonale dysponowany w defensywie. Goście robili wszystko, aby wynik uległ zmianie, ale w doliczonym czasie gry gospodarze podwyższyli prowadzenie za sprawą Pedro Perottiego. Drużyna Joao Henriquesa finalnie odniosła niezwykle cenne zwycięstwo.

Radomiak Radom w kolejnym meczu zmierzy się ze Stalą Mielec. Pogoń Szczecin natomiast ugości na własnym boisku Motor Lublin.

Radomiak Radom – Pogoń Szczecin 2:0

Burch (2′), Perotti (90+3′)

POLECAMY TAKŻE

Komentarze