- Manchester United podzielił się punktami w niedzielnym hicie Premier League przeciwko Tottenhamowi Hotspur
- Na temat jednej z sytuacji głos zabrał menedżer Czerwonych Diabłów cytowany przez Manchester Evening News
- Holender dał sygnał, że jego drużyna mogła zostać skrzywdzona przez sędziego zawodów
Erik ten Hag o niepodyktowanym rzucie karnym
Manchester United dwa razy obejmował prowadzenie w niedzielny starciu ligi angielskiej z Tottenhamem Hotspur. Finalnie nie mógł jednak cieszyć się z pełnej puli. Kluczowa mogła być decyzja sędziego Johna Brooksa z pierwszej połowy.
W pewnym momencie Destiny Udoji obiema rękami trzymał Alejandro Gamacho, sprawiając, że Argentyńczyk upadł na skraju pola karnego. Jedenastka w każdym razie nie została podyktowana. Opiekun ekipy z Old Trafford dał do zrozumienia, że był zaskoczony, że VAR nie interweniował po tej sytuacji.
– Przyzwyczaiłem się do tego w tym sezonie. W meczu wyjazdowym z Tottenhamem było to samo – ewidentne zagranie ręką Romero – mówił Erik ten Hag cytowany przez Manchester Evening News.
– Mógłbym wymienić jeszcze kilka podobnych sytuacji. Myślę, że w pewnym momencie sezonu wszystko obróci się na naszą korzyść, miejmy taką nadzieję – dodał menedżer Czerwonych Diabłów.
Komentarze