- Real Madryt już po dziesięciu minutach rywalizacji w Superpucharze Hiszpanii miał na koncie dwa gole
- Dubletem popisał się Vinicius Junior, który wpisał się na listę strzelców w 7. i 10. minucie
- Przy pierwszym golu asystował Bellingham, natomiast przy drugim Rodrygo
Superpuchar Hiszpanii. Co za początek Realu Madryt, Barcelona na kolanach
Kto sięgnie po Superpuchar Hiszpanii? Eksperci więcej szans dawali triumfatorom Copa del Rey. Real Madryt w ekspresowym tempie potwierdził swoją teoretyczną przewagę. Już w 7. minucie starcia w Rijadzie Jude Bellingham kapitalnym podaniem obsłużył Viniciusa Juniora. Brazylijczyk ruszył z piłką, minął golkipera Barcy i posłał futbolówkę do pustej bramki.
Trzy minuty później Królewscy prowadzili już 2:0. Tym razem Vinicius… dosłownie wjechał z piłką do siatki. Asystą popisał się Rodrygo, a jego starszy rodak popisał się jednym z najbardziej kuriozalnych trafień w swojej karierze.
Barcelona miała okazję na szybką odpowiedź, ale Ferran Torres przymierzył w poprzeczkę, a chwilę później Łunin zastopował próbę Roberta Lewandowskiego.
Komentarze