Kłopoty Jude’a Bellinghama w Realu, angielskie kluby obserwują pomocnika
Jude Bellingham podczas przygotowań do sezonu zmagał się z urazem barku, a po operacji powrót do pełnej sprawności nastąpił dopiero w połowie września. Od tego czasu angielski pomocnik nie może znaleźć stałego miejsca w wyjściowym składzie Realu Madryt.
44-krotny reprezentant Anglii rozegrał pięć spotkań we wszystkich rozgrywkach, a w podstawowym składzie wystąpił jedynie w derbowym starciu z Atletico Madryt (2:5). Trener Xabi Alonso częściej stawia na takich zawodników jak Arda Guler czy Franco Mastantuono, co ogranicza szanse Anglika na regularną grę.
Według „Football Insider”, angielskie kluby uważnie śledzą sytuację Bellinghama w Madrycie. Na ten moment nie jest jasne, jakie podejście przyjmie hiszpański klub. Czy rozważy ewentualne wypożyczenie w styczniowym okienku, jeśli zawodnik nadal będzie miał kłopoty z wywalczeniem miejsca. W klubie panuje przekonanie, że Bellingham może w pełni rozwinąć skrzydła, gdy upora się z problemami zdrowotnymi.
Bellingham jest wychowankiem Birmingham City, a na szerszą uwagę w Europie zasłużył dopiero w Borussii Dortmund. W 2023 roku Real Madryt wykupił Anglika z niemieckiego klubu za 127 milionów euro. Obecny kontrakt 22-latka obowiązuje do czerwca 2029 roku, co zapewnia klubowi możliwość spokojnego planowania jego rozwoju. Bellingham sięgnął z gigantem m.in. po Ligę Mistrzów i mistrzostwo Hiszpanii.