Paul Scholes nie szczędził krytyki w kierunku Manchesteru United
Manchester United w trakcie letniego okna transferowego sprowadził między innymi takich zawodników jak Benjamin Sesko, Bryan Mbeumo czy Matheus Cunha. Tymczasem były piłkarz Czerwonych Diabłów zdecydował się skomentować działania władz klubu w sprawie wzmocnień drużyny.
– Niezależnie od tego, z jaką parą pomocników gra: Casemiro, Bruno Fernandes, Kobbie Mainoo, jakąkolwiek kombinację zawodników Ruben Amorim wypróbuje, to nie działa. To duży problem. Przez całe lato myślałem, że priorytetem powinno być pozyskanie środkowego pomocnika, który potrafi kontrolować grę – mówił Paul Scholes, cytowany przez BBC.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
– Bramkarz też stanowił poważny problem. Czy naprawdę musieli przegrać z Grimsby w Pucharze Anglii, żeby zdać sobie sprawę, że André Onana nie jest wystarczająco dobry? Zbrodnią ze strony klubu było to, że nie spróbowano pozyskać Gianluigiego Donnarummy, gdy tylko stał się dostępny – kontynuował Anglik.
– Skauci skupiali się na sprowadzaniu napastników. Ta formacja rzeczywiście wymagała wzmocnienia, ale czy konieczne było pozyskanie trzech zawodników naraz? Nie jestem tego pewien – powiedział Scholes.
W najbliższą sobotę Manchester United rozegra kolejne spotkanie ligowe. Tym razem zmierzy się w roli gospodarza z Chelsea. Mecz odbędzie się o godzinie 20:30 na słynnym Old Trafford.
Czytaj więcej: Vinicius Junior gotowy na nowe wyzwania. Specjalny plan Realu przynosi efekty