Flick nie zmienia swoich standardów
W 4. kolejce La Liga Barcelona zmierzy się z Valencią. Blaugrana jest faworytem tego spotkania, jednak bez wątpienia nie może dopisać sobie trzech punktów już przed pierwszym gwizdkiem. Pokazało to spotkanie z Rayo Vallecano. Nikt nie jest pewny zwycięstwa i nikt nie jest pewny… miejsca w wyjściowej jedenastce. Przekonał się o tym Raphinha. Hansi Flick musiał ukarać Brazylijczyka.
Tuż przed pojedynkiem z Los Ches napastnik Barcy został odstawiony na ławkę rezerwowych. Dlaczego Flick postanowił dokonać zmiany w podstawowym składzie? Szczegóły ujawnia radio RAC1. Raphinha spóźnił się na trening aktywacyjny, co oczywiście nie spodobało się trenerowi. Dlatego 28-latek nie zagra od pierwszych minut.
Flick nie toleruje braku punktualności. Przekonali się o tym między innymi Inaki Pena i Jules Kounde. Obaj piłkarze zostali ukarani w dokładnie ten sam sposób. Ostatecznie zdecydowanie bardziej odczuł to bramkarz, który po tym, jak wylądował na ławce, definitywnie stracił miejsce w składzie. Wtedy niemiecki szkoleniowiec postawił na Wojciecha Szczęsnego.