Igbekeme wróci do Wisły. To już niemal przesądzone
Wisła Kraków kilka tygodni temu poinformowała o rozstaniu z Jamesem Igbekeme. Jego wygasająca umowa nie została przedłużona. Klub chciał kontynuować współpracę, ale zawodnik oczekiwał zbyt dużych pieniędzy, dlatego strony zrezygnowały z dalszych rozmów. Wydawało się, że pomocnik znajdzie zatrudnienie w Ekstraklasie – był łączony zarówno z Arką Gdynia, jak i Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Oba te kluby finalnie odpuściły jego temat, ściągając innych zawodników.
Wówczas pojawiła się sensacyjna opcja powrotu do Wisły. Krakowski klub nie zamknął się na negocjacje z otoczeniem Igbekeme, ale miał już zupełnie inne wymagania. 30-latek nawiązał kontakt także ze Śląskiem Wrocław, lecz był to kolejna nieskuteczna próba.
Od kilku dni w temacie jest cisza, ale prace nad porozumieniem trwają. Wygląda na to, że Igbekeme faktycznie wróci do Wisły Kraków. Tym razem klub zwiąże się z nim w ramach korzystniejszych finansowo warunków. Wszystko za sprawą niepowodzenia w związku z poszukiwaniem nowego pracodawcy.
– Już jest bardzo blisko. Myślę, że to zakończy się sukcesem. Myślę, że nie przesadzę, jak powiem, że taka trochę lekcja pokory dla agenta i Jamesa. Te oczekiwania ich zmalały i jest to bardzo prawdopodobne, że jednak będzie w Wiśle grał – przekazał Bartosz Karcz w programie Studio Reymonta.