PSG nie ściągnie Lopeza. Barcelona się sprzeciwia
PSG myśli nad wzmocnieniem drugiej linii, a Luis Enrique zamarzył sobie transfer gwiazdy Barcelony. Na jego liście życzeń znalazł się Fermin Lopez, który uchodzi za brakujące ogniwo środka pola paryskiej ekipy. Hiszpan cechuje się niesamowitą dynamiką i wszechstronnością, a w dodatku nie ma problemów ze zdobywaniem goli.
Wiadomo, że Lopez nie odgrywa pierwszych skrzypiec w Barcelonie, a w sezonie 2024/2025 raczej przegrywał rywalizację z Danim Olmo. Z tego względu PSG wyczuło szansę na sprowadzenie go do siebie. Hansi Flick ma jednak zupełnie inny plan na wychowanka i nie zamierza się z nim rozstawać. Wierzy, że ten w dłuższej perspektywie stanie się wręcz kluczowy dla zespołu.
Barcelona faktycznie nie rozważa nawet sprzedaży Lopeza. Ustaliła cenę zaporową na poziomie 80 milionów euro – takiej kwoty nikt za niego nie zapłaci. Oprócz PSG, na radarach mają go drużyny z Wysp Brytyjskich czy Arabii Saudyjskiej. Wszyscy będą musieli obejść się smakiem, bowiem przyszłość Lopeza jest w Katalonii. On sam również akceptuje częstotliwość gry i nie zamierza zmieniać otoczenia.
Kolejne kluby interesują się piłkarzami Barcelony, chcąc w ten sposób wykorzystać jej problemy finansowe. Celem mistrza Hiszpanii jest natomiast utrzymanie znaczącej większości dotychczasowego składu, tak aby pozostać konkurencyjnym i również w przyszłym sezonie rywalizować z Realem Madryt o najwyższe cele.