Legia w potężnym kryzysie. Augustyniak domaga się zmian
Legia Warszawa od wielu tygodni trwa w kryzysie, który jeszcze się pogłębia. Nie wygrała od dziewięciu kolejnych spotkań, a ostatni raz w Ekstraklasie triumfowała jeszcze we wrześniu. Sytuacja jest dramatyczna, a po sobotniej porażce z Piastem Gliwice (0-2) stołeczny klubu pozostaje w strefie spadkowej. Ma w dorobku zaledwie 19 punktów.
Tymczasowym trenerem Legii pozostaje Inaki Astiz, który miał tylko chwilowo zastąpić Edwarda Iordanescu. Proces wyboru nowego szkoleniowca przedłuża się natomiast w nieskończoność. Legia nie może porozumieć się z Rakowem Częstochowa w sprawie Marka Papszuna i najprawdopodobniej ściągnie go dopiero w trakcie zimowej przerwy.
Nastroje w zespole Legii są fatalne. Rafał Augustyniak przyznaje, że nie wierzy w poprawę, dopóki nie dojdzie do poważnych zmian, w tym oczywiście zatrudnienia nowego trenera.
– Jeżeli po raz kolejny mamy sytuacje i nie wykorzystujemy ich, a potem tracimy bramki, to tak być nie może. Tu już nie ma co rozmawiać. Niech ten rok się kończy. Potrzeba zmian, bo ja tego nie widzę. Wygląda to coraz gorzej. Przed każdym meczem mówimy sobie, że będzie dobrze, a potem mamy sam na sam i nie strzelamy. (…) Jest mi wstyd, przede wszystkim za to, na jakim miejscu jesteśmy i jak to wygląda. Po każdym meczu mówimy sobie, że będzie lepiej i w kolejnym się podniesiemy, a tak naprawdę jeszcze bardziej spadamy – ocenił pomocnik przed kamerami CANAL+ Sport, cytowany przez portal Legia.net.









