Mendoza przyciąga gigantów. Real Madryt i Juventus obserwują każdy jego krok
Real Madryt od miesięcy śledzi rozwój Rodrigo Mendozy. Pomocnik Elche wyrósł na jedno z najciekawszych nazwisk młodego pokolenia w hiszpańskiej piłce. Początkowo Real widział go jako wzmocnienie dla Castilli. Plan zakładał stopniowy rozwój i regularne minuty w drużynie młodzieżowej. Szybki skok jakości sprawił jednak, że Mendoza przestał być postrzegany jako zawodnik akademii. Dziś mówi się o nim w kontekście gry w pierwszym zespole na najwyższym poziomie.
Rosnące zainteresowanie wykracza daleko poza Hiszpanię. Manchester City obserwuje go od dłuższego czasu. Como próbowało go pozyskać w poprzednim oknie transferowym i nie porzuciło tematu. Mendoza wybrał jednak pozostanie w Elche. Wolał regularną grę i większą odpowiedzialność. Klub szybko zareagował i latem przedłużył jego kontrakt do 2028 roku, dodając klauzulę wykupu w wysokości 20 milionów euro. To kwota, którą najlepsze drużyny Europy mogą bez trudu zapłacić.
Do wyścigu teraz dołącza Juventus. Włoskie media podają, że Luciano Spalletti widzi w Mendozie środkowego pomocnika zdolnego prowadzić grę i nadawać rytm drużynie. Stara Dama chce budować środek pola na kolejne lata i uznaje, że profil młodego Hiszpana idealnie pasuje do tego projektu.
Real Madryt zachowuje spokój. Klub patrzy na Mendozę długoterminowo. Nie szuka natychmiastowego wzmocnienia, ale chce mieć kontrolę nad rozwojem zawodnika, który już w wieku dwudziestu lat pokazuje dojrzałość, inteligencję i wszechstronność. Wyścig o Mendozę dopiero się rozpoczyna.
Zobacz również: Barcelona rozważa zmianę nazwy Camp Nou. Chce uhonorować swoją legendę









