Przed meczem o honor Gennaro Gattuso przemawiał jasno. Padły mocne słowa
Reprezentacja Włoch potrzebuje zwycięstwa 9:0 lub różnicą dziewięciu trafień nad Norwegią, aby wywalczyć bezpośredni awans na MŚ 2026. Wygląda zatem na to, że wiosną Azzurri będą rywalizować w barażach o przepustkę gry na mundialu. Ciekawymi przemyśleniami przed spotkaniem ze Skandynawami wyróżnił się z natomiast selekcjoner reprezentacji Włoch.
– Nasza przyszłość skupia się na tym, aby wywalczyć awans na mistrzostwa świata. Rozmawiamy o tym, jak pozostać blisko naszych zawodników. Organizujemy spotkanie w lutym, spędzimy razem 48 godzin, żeby ich odwiedzić. Organizujemy to i będziemy mogli oglądać wszystkie mecze, wykorzystując wszystkie nasze zasoby – powiedział Gennaro Gattuso cytowany przez Football Italia.
Selekcjoner włoskiej ekipy opowiedział też o tym, czego spodziewa się po starciu z Norwegią.
– Musimy być bardzo inteligentni i nie dać się ponieść emocjom. Mecz pomoże nam zrozumieć, na jakim jesteśmy poziomie i gdzie jest poprzeczka. Niemniej musimy też być inteligentni. Nie możemy pozwolić sobie na żadne czerwone kartki, nie możemy pozwolić sobie na żadne głupoty – podkreślił Gattuso.
– W tego typu meczach możemy też rozwijać mentalność. Oglądałem mecz w Oslo z moim sztabem i podobało mi się to, co widziałem w grze Włochów w pierwszych 15–20 minutach. To był zupełnie inny mecz po 1:0 – uzupełnił trener.
Gattuso wyraził też kilka słów na temat Erlinga Haalanda. – Są napastnicy i są napastnicy. Biorąc pod uwagę jego umiejętności, to jest tak wyjątkowy. Ma siłę, ma celny strzał i niesamowitą koordynację. Jest niesamowicie elastycznym zawodnikiem i imponuje szybkością – wymieniał selekcjoner reprezentacji Włoch.
Czytaj więcej: 19:0 w pięciu meczach! Selekcjoner Hiszpanii zaskoczył słowami po triumfie









