Bayern wycofuje się z pomysłu. Napastnik trafi gdzieś indziej

Bayern Monachium rozważał transfer Dusana Vlahovicia, ale najprawdopodobniej się wycofa. Decydują kwestie finansowe i oczekiwane przez gwiazdę Juventusu wynagrodzenie.

Vincent Kompany
Obserwuj nas w
fot. dpa picture alliance Na zdjęciu: Vincent Kompany

Vlahović nie dla Bayernu. Chce zbyt dużych pieniędzy

Bayern Monachium sprowadził latem na wypożyczenie Nicolasa Jacksona, ale w dalszym ciągu rozgląda się za wzmocnieniami ofensywy. Nie podjęto jeszcze decyzji w sprawie Senegalczyka, który oczywiście po sezonie może wrócić do Chelsea. Najbliższe miesiące przesądzą o jego przyszłości na Allianz Arena.

Bawarczycy potrzebują napastnika, który będzie konkurentem dla Harry’ego Kane’a, a w razie konieczności również go zastąpi. Na radary jakiś czas temu trafił więc Dusan Vlahović, który po sezonie będzie dostępny w ramach wolnego transferu. Juventus nie przedłuży jego umowy, ale również nie zdecydował się na sprzedaż. W Turynie uznano, że najkorzystniejsze będzie zatrzymanie go do końca kontraktu, a następnie rozstanie w zgodzie. Kluczowy wpływ na taki obrót spraw ma wynagrodzenie gwiazdora, które jest zbyt duże.

Kandydatura Vlahovicia została szczegółowo przeanalizowana w gabinetach Bayernu. Postanowiono, że do tego transferu ostatecznie nie dojdzie. Mistrzowie Niemiec musieliby zaoferować mu bardzo duże pieniądze, natomiast ich struktura wynagrodzeń jest bardzo klarowna i sprawiedliwa. Dodatkowo, kolejny napastnik w kadrze nie jest traktowany priorytetowo, gdyż wcześniej Bayern preferowałby transfery bocznych obrońców, bramkarza czy środkowych pomocników.

To dobra wiadomość dla pozostałych zainteresowanych, którzy tracą jednego z rywali. W grze o Vlahovicia dalej liczy się Manchester United, Chelsea czy Barcelona.

POLECAMY TAKŻE